Motyw do założenia bloga pojawił się kiedy to znalazłam się przed miesięcznym wyjazdem do Azji z nadzieją, że chmura wulkanu Islandzkiego pozwoli mi wylecieć z Polski.
W związku z ograniczeniem grupy wyjazdowej z czterech osób, zostaliśmy Ja i Marcin:), blog ułatwi nam kontakt z tymi co musieli pozostać czyli przyjaciółmi i rodziną!
Daleki Wschód jest mi kompletnie obcy, także odczucia są mieszane. Jakkolwiek jednak będzie to mamy wakacje, więc postaramy się na nich dobrze bawić. Celem podróży jest jak najtaniej i jak najwięcej zobaczyć nie popadając w skrajność. Także nastawienie jest raczej optymistyczne, a plan z zamierzeniem do zrealizowania!
Pomimo maleńkich perturbacji udaje nam się wylecieć :) ! Z opóźnieniem 40 minutowym ruszamy do Moskwy...